Mrucząca legenda powraca!
Myli się ten jednak ten, kto myśli, że kocia jesień życia jest nudna. Nie, nie w przypadku naszego Puszka. Mrucząca legenda nie ma zamiaru się poddać, wszak sama twierdzi: – Nigdy nie jest za późno, by naprawić błędy.
A błędów w jej życiu było aż osiem. I to śmiertelnych. Powiedzenie, że kot ma dziewięć żyć – tutaj ma ogromne znaczenie. Naszemu pupilowi pozostało jedno. I jak z tym żyć? Ano tak, że trzeba coś wymyślić. Tylko co? Kocur ma już pewien plan. Jaki? O tym za chwilę.
Spółka zoo, czyli Kot i Osioł
Kot w Butach już w 2004 r. stanął nagle na drodze Shreka jako niedoszły zabójca. Kto widział ten film (Shrek 2), ten wie, jak skończyła się ta historia. Dla przypomnienia – wielką przyjaźnią zwaną "Spółka zoo, czyli Kot i Osioł".
W każdym razie nasz puchaty rudzielec od 18 już lat trwa w tej spółce mimo przeróżnych przygód. A było ich naprawdę sporo. Przetrwał wizytę w rodzinnym domu Fiony oraz w Fabryce Wróżki Chrzestnej (Shrek 2), poszukiwania następcy tronu i zamianę ciałami z Osłem (Shrek Trzeci). Przetrwał też okres uwielbienia przez Fionę, stając się chwilowo rozleniwionym, rozpieszczonym, utytym Puszkiem (Shrek Forever).
Zawsze jednak – mimo przeciwności losu i niekiedy w przyciasnych butkach – walczy mężnie z wrogiem. Wszak nasz Mruczek inspirowany odważnym i zamaskowanym mistrzem szermierki, z – nomen omen – głosem Antonio Banderasa (w oryginalnej wersji), nie może nie stanąć przeciwko złu.
W polskiej wersji dubbingowej głosu naszemu bohaterowi użycza Wojciech Malajkat. I właściwie dziś nie wyobrażamy sobie innego. Po prostu głos Malajkata i wizerunek Kota w Butach istnieć bez siebie nie mogą!
Jam Puszek Okruszek! Kto ze mną zadrze, umarł – w butach!
To prawda. Choć bez Shreka nasz rudzielec – czyli Kot w Butach vel Puszek Okruszek vel El Pazurroko vel El Maczogato – potrafi zrobić zamieszanie.
Jest tak charakterny i niemal ludzki – wszak chadza na dwóch łapkach, nosi kapelusz, szpadę i "on gada" – że doczekał się autonomicznych filmów pełnometrażowych.
DreamWorks – wytwórnia, która wyprodukowała Shreka – dała drugie przygodowe życie naszemu czworonogowi. Najpierw w filmie "Kot w butach" z 2011 r., rok później w produkcji krótkometrażowej "Kot w butach: Trzy Diabły", a w 2015 r. w serialu animowanym pt. "Przygody Kota w Butach".
Co ważne, kot sprawdził się jako główny bohater. Nie stracił ani animuszu, ani werwy, ani ironiczno-cynicznego języka, jaki poznaliśmy w "Shreku". Twórcy dodatkowo obudowali jego postać nowymi faktami biograficznymi i kolorytem. Stawiają też przed nim nie lada wyzwania – choćby znalezienie i uprowadzenie mitycznej gęsi znoszącej złote jaja albo znalezienie diamentowego serca z korony księżniczki Aleksandry Pięknogębej. Dużo by opowiadać. Na szczęście każda przygoda kończy się happy endem. Często z morałem.
Czy w taki sposób zakończy się także najnowszy film "Kot w Butach: Ostatnie życzenie"?
Drżyjcie …itepe!
W najnowszym filmie w reżyserii Joela Crawforda i wyprodukowanym przez Marka Swifta – naszego Puszka Okruszka zastajemy z brodą emeryta. Nowa twarz nie podoba się samemu bohaterowi. Cóż jednak robić, skoro osiem żyć przepadło, zostało tylko jedno? Trzeba działać.
A nasz kot ma plan. I to nie byle jaki. Najpierw jednak musi… błagać o pomoc swoją dawną partnerkę Kitty Kociłapkę. A potem wyrusza z nią w podróż życia, by odnaleźć gwiazdę, która dawno temu spadła na ziemię i czeka, by spełnić mistyczne "ostatnie życzenie". Kot oczywiście pragnie, by niczym "złota rybka" przywróciła mu dawne dziewięć żyć. Jak to jednak zwykle bywa, jest tradycyjne "ale". Ale nie tylko Kot chce spełnić swoje ostatnie życzenie – także Złotowłosa i jej banda misiów, Jacek Placek i wielki łowca nagród – zły Wilk. Czyli bohaterowie z innych bajek.
W przygodzie życia Kotu i Kitty towarzyszy także samozwańczy pomocnik – gadatliwy niczym Osioł ze Shreka – kundelek o imieniu Perro. I tak samo jak Osioł jest zabawny i nieszablonowy.
Czy całej trójce uda się odnaleźć gwiazdę? Czy Kot odzyska swoje dziewięć żyć? Czy niebezpieczna wyprawa jest warta takiego poświęcenia?
O tym wszystkim przekonamy się już wkrótce, bo 6 stycznia 2023 r. To właśnie tego dnia na ekrany polskich kin wchodzi długo oczekiwany sequel nominowanego do Oscara® hitu z 2011 r., "Kot w butach. Ostatnie życzenie". Światowa premiera odbędzie się 22 grudnia.
Czy nowa produkcja stanie się hitem jak poprzednie filmy? Zobaczymy. Warto przypomnieć jedynie, że filmy o Shreku i Kocie w butach DreamWorks Animation zarobiły łącznie ponad 3,5 mld dolarów na całym świecie.